wtorek, 9 października 2012

jesień idzie


nie ma rady na to







Dziadek Józek zrobił piękną budkę, tym razem nie dla ptaków, ale dla kota. Bezdomnego włóczęgi, który przychodzi na jedzonko. Babcia Basia wyścieliła środek budki. Kot jest chyba zadowolony.

3 komentarze:

  1. dobrze mu, że trafił na takich ludzi jak WY :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kot ma cholerne szczęście, że trafił akurat na to osiedle, bo właściwie w każdym domu coś zawsze dostanie. Dzięki temu ma bogate i zróżnicowane menu, a ja odzyskuję wiarę w człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Musisz zacząć chodzić w pulowerze, jesień idzie - nie ma rady na to!

    OdpowiedzUsuń