Witaj mała dziewczynko!
Co porabiasz na tym skąpanym w
słońcu wiejskim podwórku? Masz może siedem, może osiem lat.
Wiem, że twoje włosy są brązowe chociaż na czarno-białym
zdjęciu są po prostu szare. Nosisz krótką sukienkę na ramiączkach i trzymasz w
rękach kij. Ciekawe do czego jest ci potrzebny?
Bawiłaś się właśnie w zaganianie kur, albo kaczek, a może
grzebałaś nim w kałuży koło domu babci? W końcu są wakacje, cudowne lato,
ciepło i beztrosko. Możesz się ubrudzić w błocie, albo kurzu, babcia nie zrobi
ci najmniejszych wyrzutów.
Może przed chwilą wyszłaś z domu i czujesz jeszcze w ustach
smak domowej drożdżówki, albo kompotu z malin, które rankiem nazbierałaś z
babcią w ogrodzie?
Na twojej twarzyczce gości szeroki, szczery uśmiech, wiedzę,
że jesteś szczęśliwa i nigdzie się nie spieszysz. Nie zastanawiasz się, czy
zakupy zrobione, czy trzeba obiad ugotować, czy na starość dostaniesz
emeryturę. Ważne jest, czy dziadek naprawi huśtawkę w sadzie i czy będziesz
mogła pójść z babcią po krowę na pastwisko.
Często patrzę na twoją postać zatrzymaną w czasie na tej
niewielkiej zniszczonej fotografii. Mam wielką
ochotę cię przytulić. I sama przytulić się do ciebie. Moja
mała Asiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz