Co tu robić?! Co tu zrobić?! jak wykorzystać ten absolutnie niewiarygodny i cudowny bonus spokoju i czasu?
To jak jakaś wygrana na loterii, której się człowiek zupełnie nie spodziewa, a tu nagle trafiony! To znaczy człowiek los kupił, jakieś tam okruszki nadziei na dnie duszy miał, na zasadzie "jak coś się uda to dobrze, a jak nie to drugie dobrze, ale raczej pewnie nie, więc nie zaprzątam sobie tym głowy",.
Dawno temu, mąż powiedział, że na wiosnę jedzie do Gdańska służbowo i czy chcę z nim pojechać, takie pytanie.....Czy ja chcę jechać nad morze? Po prostu uśmiałam się . Czy ja chcę?! Ale tak to było rzucone, trochę tak zwanym mimochodem, od niechcenia, takie to było raczej zwiewne i ulotne bardziej niż jasne, pewne i na 100 %.
Także, na moment się tą myślą cudowną zachłysnęłam:
a potem zostawiłam.
I tak nagle jakoś, kilka dni temu okazało się, że już wiosna, że w Gdańsku już obejść się bez mojego męża nie mogą, że babcia zaopiekuje się dziećmi, że w centrum Sopotu będziemy mieszkać i po prostu przyjechaliśmy tutaj.
Bardzo kocham morze i Trójmiasto. Sopot lubię najbardziej. Zwłaszcza te stare, wąskie uliczki i zabytkowe, stare wille, które kryją w sobie różne tajemnice, ludzkie historie i sprzęty posiadające duszę. Te werandy oszklone, albo otwarte na oścież, malutkie okienka po dachami, ozdobne elewacje, balkoniki, tarasy, pewnie to trochę snobistyczne, ale trudno. Wychodzi się z takiej willi i po trzech minutach już jest się nad morzem.
Ludzi jest jeszcze niewielu, ale przygotowania do sezonu trwają:
Spacer na molo, na razie bezpłatny, bo przed sezonem. Po lewej stronie
wszystkie ławki zajęte, na tą stronę grzeje słoneczko i każdy chce go
złapać chociaż odrobinkę:
Ale już na przeciwko - zupełnie pusto:
Mnie też udało się znaleźć miejsce na ławce utopionej w słońcu.
Widok z lewej:
Widok z prawej:
Widok na wprost:
I jeszcze raz z prawej ;))
A to jakieś takie dziwne drzewa, których pełno na sopockim deptaku, ale nie wiem czemu napawają mnie smutkiem:
Ale zaraz potem znowu jest cudownie:
Biegnę... nie nie nie! ...Idęęęę powoli i chłonę chwilę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz